Jedna z Obserwujących nas kobiet napisała: „czasami wydaje mi się, że słyszę… ale czy faktycznie to ona…?”
INTUICJA
Czym jest, a czym nie jest intuicja?
Niektórzy, na przykład, wierzący w Anioły, dostają sygnały w postaci znaków, liczb, tzw,: anielskich, które korespondują z konkretnym Aniołem. Inni, których fascynuje świat liczb i interesują się numerologią otrzymują konkretne podpowiedzi w postaci liczb, które pojawiają się niby „przypadkiem” wśród innych. Krzyczą wręcz z tablic rejestracyjnych samochodów, numerów domów na które nie przypadkiem pada nasz wzrok podczas jazdy samochodem. Wszystko ma znaczenie.
Uzależnione od tego jakie znaczenie mu nadamy. Niektórzy są tak zagonieni, nieczuli na podszepty intuicji, że dopiero gwałtowna burza w ich życiu, przysłowiowa „cegła z dachu”, wywołać może zauważenie kierujące do zmiany, bycia w większej uważności na siebie i odczucia z ciała płynące.
Zaufaj że wszystko w Twoim życiu ma większy sens.
Nawet jeśli go teraz nie widzisz, bo patrzysz przyziemnie, z perspektywy Twojego małego Ja. Jeśli spojrzysz szerzej, wejdziesz choćby na kolejny szczebel drabiny, zauważ, że perspektywa się zmienia. To tak, jakbyś patrzyła przez dziurkę od klucza i widziała swoje życie jako wąski wycinek. Jeśli otworzysz drzwi i ukarze się szeroka scena zobaczysz fakty, zdarzenia, otaczających Cię ludzi z innej, głębszej perspektywy, bardziej wielowymiarowo, szerzej, pełniej.
Nic nie dzieje się bez przyczyny. Często zadajemy sobie pytanie, a w zasadzie to pytanie zadaje nasz mały umysł, który potrzebuje „wiedzieć”: dlaczego? Chcemy zrozumieć. Są jednak w naszym życiu zdarzenia, sprawy, tematy, zachowania, których wyjaśnić się nie da: dlaczego jadąc samochodem na skrzyżowaniu skręciłam w prawo, zamiast w lewo, jak zwykle, jak robię od lat, a ta droga zaprowadziła mnie tego dnia do zdarzenia, które na zawsze już odmieniło bieg tego mojego życia? Dlaczego na widok tego człowieka szybciej bije mi serce i czuję jakbyśmy byli „dla siebie stworzeni”, choć widzimy się po raz pierwszy w tym życiu?
Nie ma racjonalnych wytłumaczeń na te reakcje. Kieruje nami nasza dusza, intuicja. Trudno jest dostrzec przyczynowo-skutkowy ciąg, a często wyjaśnić nasze reakcje bez wychodzenia poza czas. Nie widząc szerszej perspektywy tego co było, będzie i mogłoby być w rozumieniu różnych ścieżek kwantowych tej samej rzeczywistości, czyli co by było gdybyśmy jednak na tamtym skrzyżowaniu skręciły w lewo 😉
Jak intuicja „mówi” do nas przez książki?
Kobiety pytają nas o literaturę. Skąd czerpać wiedzę, gdzie pytać, kogo? Od wielu lat idę za własnym głosem i tym, co płynie do mnie z intuicji, z czucia. Widzę jakąś pozycję i wiem, że jej potrzebuję. Czasami dla jednego zdania, a czasami po to, aby najlepiej pomóc kobiecie, która przychodzi do nas po uzdrowienie. Rzadko czytam książki „od deski do deski”. Zwykle mam kilka rozpoczętych, później je porzucam, aby po czasie znowu do nich powrócić. Lubię też, gdy chcę szybkiej odpowiedzi od
Wszechświata w danym temacie, zadać pytanie, sięgnąć po książkę, która do mnie „zagada” i otworzyć na dowolnej stronie. Przeczytam fragment, na który pada mój wzrok i to jest zawsze trafiona informacja na tu i teraz. Odpowiedź. Pamiętam jak na początku mojej drogi kierowałam się poleceniem ludzi, którym ufałam, nauczycieli, bliskich. i to też dawało dobry efekt.
Jak łączyć się ze swoją intuicją?
Droga zawsze prowadzi przez oddech. Długi, głęboki, do brzucha. Intuicja to nie podszept z lęku, gdy jesteś w pośpiechu, obawie, strachu. Ona potrzebuje ciszy. Tej w Tobie, uspokojenia myśli, ukojenia i rozluźnionego ciała. Gdy masz 5 minut przerwy przed ważnym zadaniem najlepsze co możesz dla siebie zrobić, aby być w swojej największej mocy, w połączeniu z Sobą, ze swoją intuicją, Wyższym Ja, to zamknąć oczy, usiąść prosto i zacząć oddychać do brzucha przez nos skupiając się na tym oddechu.
Możesz liczyć do pięciu, czyli wdech na pięć, wstrzymanie oddechu na pięć i wydech przez kolejne pięć sekund. Regulujesz układ nerwowy, napięcie opada i jesteś połączona ze swoją mocą. Praktykuj ten oddech przez tydzień, optymalnie pięć razy dziennie, zrób z tego wyzwanie dla siebie samej i sprawdź co zmieni się wokół. Może będziesz szybciej i łatwej wyczuwała napięcie i nie dopuszczała do jego eskalacji, może zauważysz, że lepiej śpisz, a może Twoje ciało zacznie inaczej reagować na bodźce mentalne, nie będziesz tak impulsywna, jak jeszcze parę dni temu.
Warto spróbować.
Połączeniu z intuicją pomaga też ruch. Szczególnie na świeżym powietrzu, w naturze. Ale ogólnie przyjemnie zmęczone ciało jest tym, co nas nie rozprasza, pozwala na pogłębienie oddechu i daje przyjemne endorfiny. Ten stan sprzyja połączeniu z naszym Sednem, z naszą intuicją.
A jak Ty postrzegasz swoją intuicję? Daj koniecznie znać jak się z nią łączysz?
Jeśli jesteś gotowa, aby zanurkować głębiej połącz się ze swoją intuicją podczas medytacji: